Namaluj ustami
bądź dniem
w kolorze ciepłego oddechu
marzenia jak graffiti
spoczęły na moim ciele
falującą ciszą przyjdź
poczuj i się rozsmakuj
pragnienia roztopią się jak lód
w oddechu zatopiona rozkosz
pomieszana z oczekiwaniem
namaluj ustami płomień
który we mnie jest ukryty
/...czasami nie trzeba słów... wystarczy spojrzenie, wyraz Twoich oczu, uśmiech i .../ 18.04.2009.
autor
(OLA)
Dodano: 2009-04-20 00:05:04
Ten wiersz przeczytano 1518 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Mamma mia co za perełka...
Pozdrawiam cieplutko OLU:)
piękna, głęboka miłość....a taka przecież nie
potrzebuje słów.....wystarczy tylko spojrzenie
...uśmiech....
wiersz pelen pieknego uczucia
dla serca nie potrzeba słów...miłością do niego
mów...
I we wszystkich ten ogień jest ukryty, acz trzeba go
tylko wydobyć, a do tego jest koniecznie potrzebna
druga osoba. Olu, mnie się bardzo podoba. Pierwsza
strofa najpiękniejsza. Pozdrawiam serdecznie.
Olu to co chciałbym powiedzic w twoich wersach zostało
zapisane......otwarte serce i piekno uczucia czyste
jak biel i głebokie jak Rów
Marianski...dziekuje...zauroczył mnie...
Oczekiwanie, tęsknota- lekko, subtelnie
tak jak o miłości powinno się pisać.
Cudeńko Oleńko.
takie piękne tło stworzyłaś, że tylko malować -
Oleńko.........
namaluj ustami płomień... o miłości można wiele pisać
:)) delikatnie pozdrawiam
Miłość opisana w tak delikatny sposób...podoba mi
się...pięknie
jako grafika interesują mnie detale:ustami? OK,
kontur, szkic , czy cała głębia palet?
nieźle. zakończyłabym: "który ukryłam". pozdrawiam
ciepło
bardzo ładny, delikatny erotyk ;)
Wspaniała lekkość pióra. Pozdr cieplutko, + :)