Napalona Anka
"Napalona Anka".
02.04.2012.r. poniedziałek 17:42:00
na kartce
04.04.2012.r. środa 10:02:00 na
laptopie
Napalona Anka
Podnieca mnie
Przez całe dnie
Ona jest chuda
Ma zajebiste uda.
Wyrywam ją
Może się uda
Chcę ją kochać szczerze,
Więc nakładam na talerze.
Napalona Anka,
A jej koleżanka:
Kasieńka niczym wisienka
Na torciku
Nabita na patyku!
Hej malutka
Wskakuj na f...,
Ej stary rozbrykany!
Komentarze (4)
MINISTRANT?!
Dajcie spokój dziewczyny. Po pierwsze co z tego, że
jest wielki tydzień? Po drugie, teksty sprośne,
rubasze i zabawne też mogą być wierszami, więc nie
widzę powodu, dla którego należało by ten wiersz
usunąć.
Po za tym wiersz jest totalnie idiotyczny, więc brawa
za to Amor, że znalazłeś w sobie odwagę by go tu
wrzucić ;-D
aż zajrzałam do słowa o AUTORZE, a tam:
"Mam wiele różnych hobby.
Jestem ministrantem, lektorem a ponadto kościelnym."
Nie jestem święta, ale takiego tekstu jak na nocnym
czacie, nie wypada wklejać na poetyckim portalu i
jeszcze w Wielkim Tygodniu. Radziłabym Ci usunąć go
skoro prawdą ma się stać /Chcę ją kochać szczerze,/
Co to są ,, zajebiste uda ,,?! I tak napisane ,,
wskakuj na fiutka ,,. To portal poetycki a nie
klozet!!!