Naprzeciw poetom 1 (Oby tak w...
Oby tak w dal nieznany, po trosze z
pozoru,
jak w niebycie! Poeto! Wyjrzyj ty ze
dworu,
w którym chowasz swe myśli, nierzadko
krzepiące,
lecz częściej jeszcze płytkie, gdy obaczą
słońce
śród nas jasne; i oto powstań ty z
posłania
swoich laurów i porzuć błędne
przekonania!
Nie ma sztuki bez myśli, a myśli bez
czynów;
przeto nie myśl, że masz lamp tysiąc
alladynów,
w których przebierać możesz - wyzbądź się
szaleństwa,
widzisz bowiem dziś mądrość - stanie twego
męstwa
li? Oto śpiewy cudne, najpierwsze z
najpierwszych!
Nie ogarniesz w swym życiu żadnych swoich
szczerszych!
Kędy wiedza nam płynie, ty tworzysz
niesnaski
liryczne, powodujesz wierszy twoich
trzaski:
nie masz rymu - on uciekł, gdyż brałeś
nieszczerze;
nie masz rytmu - bo zanikł - znikłyś w
rytmu sterze.
Bo to byle się w życie, jak w sen,
napatoczył
ktoś, kto miesza, a życie gdyby twoje
zoczył,
miałbyś nieźle się z pyszna! Dom piaskiem
budujesz;
miałczysz, charczysz i szczekasz, pochwał
oczekujesz?
Miałbyś i cne pochwały, tysiączne motywy
by być mędrszym, szczęśliwszym, bardziej
sprawiedliwym.
Gdzież zmierzam? Otóż rymy! Ach, rymy,
cudowne
które, sobą skażone, ślą treści wymowne
przebogato barwione; w nich także jest
duma,
bo kto ma swoje szczęście, godnym mego
kuma.
Kończę, bo czas niestały kończyć teraz
każe;
może wiersz ten choć cząstkę twych złudzeń
wymaże.
Komentarze (3)
Wiersz krytykuje sztukę pisaną pod publikę a poezja
to wiedza wyobraźnia i żeby celu naczelnego poezji nie
zatracić.Każde słowo wierszem gdy wnosi spojrzenie
świeże warte jest uznania tutaj głownie Autowi chodzi
o formę bo cyt,Dom piaskiem budujesz;
miałczysz, charczysz i szczekasz, pochwał oczekujesz?
Miałbyś i cne pochwały, tysiączne motywy
i zachwala rymy co piękne są ale pisać można innymi i
co wymaga dużej wiedzy i staranności a musza
pierwiastki zawierać wiersza Wiersz na tak! za myśl
krytyczną i ew refleksje do dyskusji
Plus poleciał cały, bo 90% nie potrafię, ale gdyby
było można to właśnie urwałabym te 10% za
niedoskonałości tkwiące w wierszu. Meritum sprawy
jasne i przejzryste, niedociągnięcia oczywiste.
Czyżby delikatna podróż w czasie do młodopolskiej
niewiary w byt przyszły?... podoba mi się. Pozdrawiam.