Narkotyki. - Bo jesteś mój
Proszę nie utożsamiąć peela z autorem. - To nie mój problem.
Bo jesteś mój
najpierw – uwodziła mnie g-andzia;
jestem łatwa!
jestem lżejsza niż dymek z papierosa.
dzisiaj – zimna Hera przyzywa mnie
do tablicy,
na pytania i prośby, na lęk
i rozpacz – pozostaje obojętna .
"- Boli? - Wiem - boli! - musi boleć!
To ja... - zimna brudna Hera - uśmierzam
ból.
- Zadaję ból!
- Wolno mi.
Bo jesteś mój!"
******************
Gra wstępna
Marychnę – poznalem mając 16 lat.
Myślałem... – szał.
Wkrótce – bez niej nie umiałem się bawić
i żyć.
(zawsze - mówiła mi, ze jest naturalna,
jak wstępna gra.)
orgazm – odlot – dała mi Hera.
Na Bródno.
Około 2012 r.
Komentarze (22)
Gabi i Norbercie! - zdrowia zyczymy sobie,
przesylam podziękowania i serdeczności:)
Fajny wiersz. Ja na szczęście gdy skończyłem 25 lat
uzależniłem się od miłości i tak zostało do dzisiaj,
no i po drodze w wieku 35 lat rzuciłem palenie
papierosów a ćmiłem sporty i popularne około 40 szt
dziennie.
Narkotyki będę chyba zażywał już przed samym odlotem
na drugą stronę, gdyby dopadły mnie straszne bóle. Oby
nie...
Bardzo fajny wiersz. Ostrzeżenie, zwłaszcza dla
młodych. Pozdrawiam Witku, miłego dnia :)
Zimny, dobry wiersz.
Dobrego dnia Wiktorze:),
aż chciałoby się powiedzieć,
Każdy orze jak może;)
Kolorowych i Tobie Wiktorku,
a co do bywania tutaj, to zależy od wymogów czasowych
czy np sprawności oczu, dla mnie bej to dodatek do
życia, ale umiem bez niego żyć, mimo, że go lubię,
ale, real to podstawa, a nudzić się nie umiem, tym
bardziej, że pracuję, a jak bywa,że pracy nie mam, /bo
nie jestem konformistką.../ to jej szukam i też nie
mam czasu na beja, a poza tym za dużo rzeczy się wokół
dzieje, zwłaszcza teraz w lecie, czas się kurczy nad
wyraz, dzień strzela jak z bicza :)
Dobre, dobre
Pozdrawiam Grażynko. ciesże się ,ze jesteś znowu z
nami,
Póno już... - więć - zycżę Ci - kolorowych... (- i
proszę bez rasowych skojarzeń:):):)...)
Ważny temat Wiktorze, można rzec, że Twój wiersz ku
przestrodze, bywa, że coś się niewinnie zaczyna, ma
być tylko bajkowym odlotem w lepszy, różowy świat, a
może skończyć się niestety tam, skąd już nie ma
powrotu :(
Dobrej nocy życzę Wiktorze :)