O nas...
Nie jesteśmy głupcami, jesteśmy po prostu
inni.
Uśmiechamy się do ludzi z twarzą żelaznej
powagi.
Sprawiamy, iż każda trudność jest do
zrealizowania.
A Ty? A Ty Stroisz minę idioty, szczerzysz
zęby i odwracasz wzrok.
Chciałbyś wyrzucić wszystkie śmieci z tej
Ulicy.
Chciałbyś zdezynfekować nasz kraj.
I co zrobisz? Świat składa się z idiotów i
nie idiotów?
Proroków poetów i prostych ludzi, takich
jak oni!
A Ty? Kim jesteś? Masz prawo dopisać własną
rolę.
To jak film, czy też gra w szachy. Każdy
pionek jest inny.
Zastanów się, masz swoje zdanie jak i
ja.
Czy ma sens łowić ludzi oryginalnych i
genialnych w morzu przeciętności?
Ty masz dobrą wędkę, ja natomiast nie.
Jesteśmy próchnem, popiołem.
Nie oceniaj nas zbyt pochopnie i nisko.
Lub zachowaj dla siebie to cenne zdanie na
ich temat.
Ulice są przepełnione bezradnością godzin i
dni.
Co dzień myślisz, co dalej? Co do cholery
dalej?
Wąska droga, betonowy chodnik w korytarzu
refleksji
Nie wyrywaj kartki z kalendarza za nim
minie północ.
Ktoś poplątał kroki, To nie byłam Ja.
Ja tylko tutaj stoję i mówię: Kocham
Cię!!
Uczyli mnie kłamać, ukrywać ból.
Uczyli płakać, gdy skończy się film.
Złym nauczycielem był ten, kto mnie
okłamał.
Wolę sprzeczać się z prawdą, niż kochać z
kłamstwem.
Nie załamuj rąk, to nie koniec.
Chroni nas Bóg...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.