Nasz dzień, nasza noc
Dla D*
Marzyłam dziś,
by ten dzień
był naszym dniem
i tak też stało się.
Moje marzenie spełniło sie.
Na spotkanie nie szłam tylko frunęłam,
bo byłam tak podekscytowana.
A gdy dotarłam na spotkanie z Tobą
Ty pocałowałeś mnie i wreczyłes róże mi.
Najpierw byłam lekko zdenerwowana,
lecz przy Tobie rozluźniłam sie.
Siedzieliśmy na ławce i rozmawialiśmy,
a im dłużej nasza rozmowa trwała
tym cieplej na sercu robiło sie mi.
Potem poszłes na spacer ze mna.
Szliśmy plantami potem bulwarami
wiślanymi.
A po spacerze do rynku wróciliśmy,
gdzie siedzieliśmy przy stoliku w
kafejce.
Rozmawialiśmy, śmialiśmy się
i tam pierwszy raz pocałowałeś mnie.
Potem znow poszliśmy na miasto,
a gdy miałam sie już z Toba żegnać
to Ty poprosiłeś mnie bym została
jeszcze,
a ja się tylko przez chwile wahałam
i dla Ciebie zostałam,
a nasze popołudnie przerodziło
się wspólną noc,
gdzie dużo rozmawialiśmy
i calowaliśmy się i przytulali,
a nasze pocałunki stawały się coraz
intensywniejsze.
Lecz ta nasza noc
zbyt szybko minęłla.
Teraz musiałeś wyjechać,
a ja już tesknie za Toba
i czekam na kolejne spotkanie
i rozmowę z Tobą.
witam was bejowicze po krotkiej przerwie i pozdrawiam :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.