Nasz koniec...
Jesteś.
A jakby Cię nie było.
Mówisz kocham.
Nie czuję tego.
Całujesz.
A smak Twych ust jest mi obcy.
Obejmujesz mnie.
A oczy Twe utkwione są w oddali.
To miało wiecznie trwać...
A nie ma już nic...
To też TY zepsułeś!!!
to dla Ciebie...stałeś się dla mnie zerem...
autor
diabełek
Dodano: 2004-08-29 13:07:24
Ten wiersz przeczytano 381 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.