Nasz nowy dom
Andrzejowi
Chcieliśmy kupić pewien dom,
ale nie był do sprzedania.
Gdy umarłeś zaczęto szukać kupca.
Nabyłam go bez wahania.
Wypatrzyliśmy go obydwoje,
żeby się w nim dobrze czuć.
I przypłynął wraz z rozpaczą
z powodu pogawędek o przyszłości,
których nie będzie.
autor
pani Mija
Dodano: 2023-11-02 00:05:59
Ten wiersz przeczytano 294 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Czasami tak jest, że wyśnione wspólne marzenia...
spełniamy w pojedynkę... cóż taki los człowieka.
Ważne, że marzenie zostało spełnione.
Serdeczności przesyłam
Dzieki spelnionym marzeniem nadal bedzie blisko Ciebie
i na zawsze bedzie w Twoim sercu i pamieci.
ale jedno marzenie spełnione.
Najważniejsze, że będzie przyszłość, choć okrojona ...
(+)