nasz swiat...
My pokolenie tworcow absurdu,
zalkani w polityce, ktora
znaczy tylko tyle co w mimice
mima mina. w poszukiwaniu
tylu odpowiedzi,bladzimy bez kresu,
w poznaiu bolu i stresu,
jak myszy pozamykane w granicach,
gdzie kazdy rzadzacy,chcacy w bialym kitlu-
tylko chcacy,
poznac wynik eksperymentu,
co dalej... wylaniajac sie z odmentu-
wciaz bez odpowiedzi...
autor
tabu
Dodano: 2005-02-03 00:01:36
Ten wiersz przeczytano 522 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.