Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nasz wielki dom

Z za krat okiennych nocą szarych
Rozmyty obraz świata w mroku
Parku trawników i drzew starych
Odwiecznych więźniów mego wzroku

I pośród ciszy barwy nocnej
Bezczelna zorza dumnie wschodzi
Wyrywa ze scenerii mrocznej
By skąpać dom nasz w swej powodzi

By białym ścianom zabrać szarość
Lamperii brudnej zwrócić zieleń
W miejscu gdzie wciąż zagląda starość
I sióstr jej chorych aż tak wiele

Zimny korytarz już rozświetla
Bladym odcieniem pomarańczy...

Szur, szur wychodzą z sal pacjenci oddziału
Chlap, chlap noga za nogą pomału
Po mistrzowsku związani paskami szlafroków
Lekami otępieni i nie świadomi kroków
A miedzy nami pielęgniarki, lekarze i sanitariusze
Ci normalni, ci zdrowi których oglądać muszę

autor

Józef K.

Dodano: 2006-04-07 10:01:00
Ten wiersz przeczytano 425 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »