Nasza historia w pięciu aktach
Preludium
Działająca na wyobraźnię
krótka wymiana piłeczki
słów
zmysłowe ciepło
spływające do centrum
pomiędzy lędźwiami
plan zdobycia
Twojej twierdzy
dobrze ukrytej
pod aroganckim pancerzem
Akt I
Nieśmiały "przypadkowy" dotyk
przekazujący wszystkie moje pragnienia
bliższe niż nakazują społeczne normy
trzymanie podczas tanga
wzrost napięcia
erotycznego
na 1000 volt
Lekka i niewinna
jak mgiełka
moich perfum
propozycja spaceru
o świcie
Akt II
Delikatny róż policzków
słonecznego poranka
zmieszany z ciemną taflą jeziora
Ying i Yang
Ty i ja
Zniewolona w Twoich silnych ramionach
ulegam całkowicie
chowam wątpliwości
głęboko w mroczną szufladę
umysłu
zasłuchana w pieszczący zmysły
tembr męskiego głosu
jestem pragnieniem
niezaspokojonym
Akt III
Obrót o 360 stopni
jakże gorąca teraz jest
woda jeziora
subtelnie głaszcząca
dolne partie mojego ciała
Hipnotyzujące spojrzenie
intensywnie brązowych oczu
szybki przeskok iskier
pożądania
na linii wzroku
Akt IV
Złączenie nabrzmiałych
podnieconą krwią
warg
w namiętnym uścisku
Nieznoszący sprzeciwu
zachłanny dotyk
rozbierający mnie
z ostatnich resztek
wstydu i nieśmiałości
Szorstki język
rozprowadza wilgoć
po najintymniejszych zakątkach
rozpalone westchnienie
smak mojego zapachu
podany na Twoich ustach
Nabrzmiała męskość
uwolniona z więzów
materiału
pomruk zadowolenia
Akt V
Niesprzyjające okoliczności przyrody
zatrzymują nas
na początku aktu
Niedokończona uwertura
na dwa serca
Nienasyceni
ociekający pożądaniem
czekamy na kolejne spotkanie
Komentarze (1)
zapach w twoich wersach zniewala dajac rozkosz....i
namietnosc ....o tak....pozdrawiam...