W naszym kraju...,,I
PODZIĘKOWANIA DLA GŁÓW NASZEGO PAŃSTWA...;-)
...szare budynki
śmietniki...
ludzie okuci w maski...ja posrod nich-wcale
nie bardziej realna...
\siarczysty deszcz obmywa brudna
ziemie...
ludzie - aktorzy
kamienne twarze gubią pod parasolami.
Tam w rogu tulą- sie jacyś nieszczerze
zakochani, wymieniają lodowe pocałunki bez
wyrazu...
Ci co w domach zostali gapiący się w zimny
ekran, słuchają...,,szczerych
słów"...przez...,,mądrych władców kraju"-
wypowiedzianych...będzie LEPPIEJ-wierzą
zakładając nogi na fotel z
odzysku...zbłąkani, pełni rozterek i bólu,
biegamy jak marionetki po scenie życia...a
nad nami czarno-biały napis ,,ŚWIAT"!
może ten wiersz jest troche przekoloryzowany, choc nie jestem tego pewna , ale czasem poprostu mam ochote krzyknąć ,,DOŚĆ"~~prosto w ich skamieniałe twarze:-(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.