Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Naucz...


Ogień iskrami śpiewa,
krzyk echa dociera...
Podaj dłoń, proszę...
Podaj dłoń,
proszę...
Chcę złapać, dosięgnąć...
Obraz ciepła przestał blednąć.
Próbuję złapać mimo mroku,
znam ten głos w swoim wnętrzu...
Ciii...usłyszę go o poranku,
tam gdzie diabły mówią dobranoc?
Jestem pomiotem szatana,
czy zasługuję na to,
by zabłysła ponownie tęcza?
Ale jestem osnuta ciemnością,
czy gwiazdy i księżyc wystarczą?
Deszcz słodki czy kwaśny,
zamykam delikatnie powieki...
Chcę powiedzieć prowadź mnie...
Lecz znów muszę nauczyć sie.
Zdołasz wyprowadzić nim sen,
zamieni się w krople rosy?

K.C.

Dodano: 2010-12-28 04:19:02
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Wolny Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

maria4444 maria4444

Biała , to biala , nie znowu taka Czarownica
, pewnie sie jakaś dłoń wyłoni , nie koniecznie z
otchłani piekielnej
Pozdrawiam serdecznie:)

siaba siaba

Biala Czarownico!
Twoja wzruszajaca prosba o podanie dloni nie pozostala
bez echa.Odpowiedzial ten najmilszy rowniez mojemu
sercu poeta ze Slazka.Na Twoim miejscu nie wahalabym
sie ani chwili dluzej.Idz za glosem serca.

karat karat

Uczymy się całe życie, każdy na swój sposób.
Pozdrawiam!

slonzok slonzok

- ogień iskrami śpiewa, słyszę to śpiewanie, jest
smutne jak Twoje na życie się gniewanie.
Podaje Tobie moją silną dłoń, dlaczego jej nie
widzisz, próbujesz dosięgnąć, nic to, nie masz siły
Wyjdź sama bo znasz drogę z czeluści gdzie diabły
słowa wykrzykują, czekam na Ciebie z różą której
kolce nie kują.
Pragniesz przed oczyma by zabłysła tęcza, by zginęła
ciemność i deszcz przestał padać,
-wstań,podaję dłoń, proszę więcej na kolana nie
upadać.
Zaprowadzę , jeżeli podasz mi swoją rękę, na wzgórze
pełne kwiatów miłości, panorama przed Tobą otwarta,
wybierzmy cel, bo gra o miłość jest tego warta.
Nauczę Ciebie przywoływać uśmiech nie tylko na twarzy,

ale i radości w oczach , byś mogła w pięknie marzyć.
Nauczę Ciebie pisać słowa gdzie nie będzie sylab
mrocznych, nauczę Ciebie widzieć piękno, na Twoje
smutne oczy.
Twój wiesz , to twoja poranna modlitwa, modlisz się w
przestrzeń , gdzie ciemność, oświetlona promykiem
księżyca.
W modlitwie zamykasz swoje powieki, szukając pod nimi
radości uciechy.
Gdy sen się dziś rankiem z tobą pożegna, na niebie
zobaczysz to o co prosisz- to będzie barwna tęcza.
Biegnij do niej złap oburącz, nie puszczaj jej by
Tobie uciekła
Może zmieni się Twój los, życzę pełni szczęścia

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »