Nauka...
Każdy człowiek ma swój własny, indywidualny tok nauczania- -Bóg jest nauczycielem każdego z osobna. >Wszystkim tym, którzy to zrozumieli
Szukam odpowiedzi
Na tak wiele pytań.
Wciąż idąc ścieżką życia
Potykam się co krok.
Nie wiedząc, w którą stronę podążam
Mijam rozstaje dróg.
I ciągle nowe doświadczenia
W mym sercu kłębią się...
Próbuje je zrozumieć,
Niestety bezskutecznie...
Raz rani mnie mężczyzna
I cierpię przez naiwność.
A potem sama staje się przyczyną
Bólu i wielu łez
Kogoś, kto również marzył
I nadzieją na wspólne szczęście żył...
Choć staram się ma wiarą żyć
To jednak trudno jest
Udźwignąć cały ciężar trosk...
Mimo to modlę się i będę wciąż
Oddawać siebie - całą mnie
Pod opiekę Bożych Rąk.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.