Nauka życia
Ja żyję!
A wy możecie mnie co najwyżej
zabić
Nie zabijać
Nie torturować
Nie przygnębiać
Bo ja żyję!
Pluję w was krwią i zębami
i śmieję się wam w twarze
Bo żyję!
I będę żył zawsze
nic nie możecie mi zrobić
Chyba że przyjemność
gdy mnie w końcu zrozumiecie
I sami będziecie krzyczeli jak wariaci
wyrzekając się tego świata...
Zalewając się łzami ze szczęścia
Choćby na jedną chwilę...
Szkoda
że to niemożliwe
Mam być zły z tego powodu?
Tak jak ta osoba, tak mocno żyć, eksponując siebie przed wegetującymi, by też zaczęli bardziej być.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.