Naznaczony

Walczę sam z sobą z szaleństwem uczuć ,
tkwię w oknie moich starań,
by się do blasku dopchać,
nie chce się poddawać,
wolę cały czas się o twoją cudowność postarać,
nie mam kieszeni wypchanych ciężką walutą,
mam za to serce wycięte całe z chwili twojego dotyku,
z chwili uśmiechu,
z wiatru od twoich włosów,
szalone uczynki chodzą mi po głowie,
dawać tobie pragnę
kartki kolorowego papieru,
na których narysowałem całą moją duszę ubraną w słowa do ciebie,
ale od słów wolę czuć gładkość twojej skóry,
miękkość policzka do którego wysłałem tobie ciepłymi ustami moimi maila,
w treści prostego,
że chcę poczuć cię w całości,
nie tylko przez chwilę lecz dłużej,
by móc twoim ciepłem się ogrzać,
by móc swoim żarem cię cieszyć,
by z tobą dolecieć gdzie zapragniesz,
na moich palcach mieć pewność mapy całej ciebie,
cienia się nie boję,
gdy w tobie szaleje,
nie lękam się znużenia,
z tobą skacze w te wody zaklęte,
siłując się z ich nurtem,
dam radę,
dla ciebie tak zwariowałem,
życie na szale piękna postawiłem,
nie ma nic lepszego,
niż z tobą podróż ku nieznanemu,
naznaczyłaś mnie sobą,
więc się nie dziw,
że się tobą zadurzyłem tak bardzo.

autor

Petrus Q.

Napisany: 2017-02-10 Dodano: 2017-10-11 00:36:41

Ten wiersz przeczytano 706 razy

Oddanych głosów: 12

Rodzaj Biały Klimat Romantyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie