Nerwy
Czy to się mogło stać?
Czy to możliwe, że TO będzie się dziać?
Nie, nic się nie stało, żaden przypadek,
To nie była wpadka ani wypadek.
Panie Boże, wiem, że Tobie nic do tego,
Ale pomóż i nie psuj życia mego!
Wiem, bezpodstawnie panikuje,
Ale mimo tego niczego nie żałuję.
Więc skąd te myśli złe?
Przecież "on" mnie chyba zje!
Więc Panie Boże, proszę, niech będzie
dobrze, ukołysz moją duszę,
Bo inaczej... się tu uduszę...
autor
Juliett
Dodano: 2007-01-19 11:38:26
Ten wiersz przeczytano 654 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.