Boję się
Dla Ciebie...
Czego?
Nie wiem...
Bez powodu?
Tak...
Może to z braku Twojej realnej
obecności...
Tęsknie i męczę się...
Śpię sama...
W koło moi przyjaciele - podarunki od
Ciebie...
Jestem tchórzem.
Staję się z powrotem małą dziewczynką,
która bardzo potrzebuje Ciebie...
Która się boi bez Ciebie...
To w Twoich ramionach znalazłam swój dom...
Swoje schronienie...
Światło i kojąca muzyka mi towarzyszy...
Wszędzie jest tak przeraźliwie ciemno i
cicho... Słyszę najmniejszy szelest...
Kochany, czyżbyś to Ty wymawiał moje
imię?
Czy to moja wyobraźnia płata mi figle?
Zamykam się w swoim świecie... Jak
zwykle...
Przed złym światem...
Wszędzie widzę złe oczy, złych ludzi,
wypatrujące mnie w ciemności...
Bronię się nasza miłością... Ale czy to
wystarczy?
Tak bardzo się boję...
Danielku, bądź przy mnie... Choćby duchem,
ale bądź! Proszę...
Będzie bezpieczniej... Jeśli jednak będzie
trzeba, to umrę za Ciebie...
Kocham Cię ponad to...
... jak zawsze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.