Niby nic się nie zmieniło ...
Niby nic się nie zmieniło, niby wciąż tak
samo.
Nocą księżyc lśni na niebie, słońce wstaje
rano.
Wiatr po cichu w drzew koronach kołysankę
nuci,
czasem deszcz popada z nieba, ptak do
gniazda wróci.
Lecz, gdy patrzę gdzieś przed siebie czegoś
mi brakuje.
Coś zniknęło bezpowrotnie, kawa nie
smakuje,
czas się wlecze godzinami, telefon nie
dzwoni.
Mały kamyk w kształcie serca mocno trzymam
w dłoni.
Niby nic się nie zmieniło, niby jest jak
było.
Wciąż tak samo dookoła, a coś się
skończyło.
Komentarze (13)
Myślałam, że miłość przybywa
jak rycerz na białym koniu.
Myślałam, że miłość wybucha
jak wulkan lawą szaloną,
a ona po cichu i wolno rozkwita.
Pięknie :)
Pięknie wyrażona nostalgia. Też mam kamyk w kształcie
serca, znalazłam go na plaży w Turcji i wiążą się z
nim miłe wspomnienia:) Miłego wieczoru:)
Śliczna melancholia. Po jakimś czasie miłość gaśnie.
Ale nasze zmysły i oczy są bardzo spostrzegawcze.
Pozdrawiam ślicznie.
Zmieniło się wszystko.
Wiersz mnie bardzo poruszył.
pozwolę sobie za Anną,
'serdecznie pozdrawiam:)
Śpiewnie.
Gdyby skrócić wersy i zrobić strofki byłoby też miłe
dla oka :)
Pozdrawiam :)
Nostalgicznie z tęsknotą, a telefon milczy...wiersz
skłania do refleksji...pozdrawiam cieplutko :)
... "nie odnajdzie nas ta sama chwila" parafrazując
słowa pewnej piosenki... Zadumałem się na wierszem...
Pozdrawiam
za to zostało dużo czasu na przemyślenia...
Nostalgicznie, podoba mi się - wiersz zadumany - ładna
refleksja.
Witaj
Dobry tekst, dobry wiersz. Czytam z zainteresowaniem i
refleksją.
Udanej niedzieli.
Smutny wiersz ale nic nie jest wieczne. Wszystko ma
swój początek i koniec, a życie trwa dalej...
Pozdrawiam serdecznie :)