Nibylandia
kocham WAS nad życie
Śniło mi się, że życie miałam wprost
idealne
Dużo słońca, zero deszczu, wszystko
kapitalne
Znakomite potrawy na szwedzkim stoliku,
jedzenie gratis, tylko dla mnie,
wszystkiego bez liku
Był pałac z windą i tarasem wielkim jak
molo
Brak zmartwień, kłopotów, tylko porządek
wkoło
Mężczyźni dokoła, jasne niebo, drinki,
fajki
Doskonale posprzątane, dziwne, to nie z
mojej bajki
Tylko tulipany i jedna róża z kolcami
Nie mogłam uwierzyć, zamiast się uszczypnąć
dotknęłam palcami
Skaleczyłam się, strasznie bolało
Nie miałam się do kogo wtulić, wnet się
okazało
Zrozumiałam, to pozbawiony bliskich był
świat
Pewne jest, nic ich nie zastąpi, nawet
największa z łat
Z nimi śmiać chce się do łez oraz konie
kraść
I jak będzie trzeba to poddać się i do stóp
świata paść
Mamo Ciebie najbardziej, nie choruj więcej
Komentarze (2)
Mamo Ciebie najbardziej, nie choruj więcej
Mamo Ciebie najbardziej, nie choruj więcej