nic
nic już nie powiem
nic już nie powiesz
pora zamknąć drzwi
pusta butelka
dogasa płomień
noc przypędza sny
powiek ołowiem
echem uśmiechu
jeszcze dam ci znać
że chociaż tyle
mieści się w słowie
w ręce los czas brać
autor
rozgrzeszona
Dodano: 2015-11-19 22:45:12
Ten wiersz przeczytano 621 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.