nic tylko siła
Nie pytaj się, co mnie napędza
I tak tego nie zrozumiesz
To we mnie samo siedzi
Może też to kiedyś poczujesz
Bo jest ze mną jak puls jak bicie serca
To kruszy wszystkie mury
Momentami czuje się jak morderca
Wredny człowiek, lecz doskonały
Nieujarzmiony trzymany w klatce
Nie będzie mi dane spać na wycieraczce
A dłuto w moich rękach
Kreuje nim życie
Choć czasami ktoś inny stęka
I zniszczę tym samym każdą przeszkodę
Zabiorę was
I to bagno przepije miodem
Im bardziej życie kopie
Tym większą daje siłę
A po porażce wiem, że jestem mocniejszy
I w końcu będzie triumf
I świat stanie się mój piękniejszy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.