nicość
Nicość mnie ogarnia,nie czuję Twojego ciała,błądzę-opuszkami palców staram się schwytać to co pozostało-lecz każdy zarys,kontury...zanikają....Nie pozwól mi nie widzieć,nie czuć!..Rozgarnij tą gęstą mgłę,uratuj mnie od ślepoty...jedno słowo wypowiesz,a rozdmuchniesz opary................siła w Tobie tak wielka-uwięziona.puść ją bym cię poczuła-byś złapał mnie w swe ramiona.................................... ..........................proszę...
Komentarze (3)
Piękna prośba. Wiele w tym wierszu emocji. Szkoda
tylko,że zapis wiersza rozprasza uwagę czytelnika.
Ogólnie dobry wiersz.Ciekawe metafory. Wiersz pobudza
wyobraźnię.
treść ciekawa..ale dziwna budowa wiersza.. po co tyle
kropek?? takie odstępy?? nie lepiej pod spodem
napisać?? to wszystko się zlewa i nie wygląda wcale na
wiersz..a przez to i gorzej skupić sie na treści..
zmieniłabym troszkę..
Szczere wyznanie. Takie wiersze właśnie lubię.
Pozdrawiam.