Nie będziesz juz ze mną, jakbym...
Nie będziesz już ze mną, jakbym tego
chciała,
możemy się spotkać, spojrzeć sobie w
oczy,
uśmiechnąć się smutno, trochę
porozmawiać
i mogę mieć żal, że tak los się
potoczył.
Spotkanie, spojrzenie, uśmiech, miłe
słowo...
Nie wiem czy wiesz, że to może poruszyć
serce do bólu i zdrapać na nowo
ranę, którą kiedyś zdołałam wysuszyć.
Dziś możesz dać mi jedynie ten uśmiech,
choć dawniej dawałeś mi więcej i więcej
i znów bym pragnęła spić z ust
pocałunek,
który nie dla mnie, na moje
nieszczęście...
Twe usta, twe dłonie do innej należą.
Od tego bólu jestem w cierniach cała,
choć już ta rana nie jest raną świeżą.
Nie będziesz już ze mną, jakbym tego
chciała...
„Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby, kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja.”
Komentarze (3)
piszesz tak, że czytelnik odczuwa ten ból i tesknotę
na utraconą miłością. Ciężko jest być tuż okok
ukochanego i wiedzieć, że należy już do innej...
Westchnienie, tęsknota i żal za niezdobytą miłością.
Pięknie opisałaś cierpienie. Rymy nieskazitelne.
D->>--
piekny wiersz, swietnie obrazuje uczucie bólu po
utracie kogoś kogo bardzo kochasz... rowniez znam to
uczucie, dlatego ten wiersz bardzo do mnie trafia.