Nie budźmy licha
pamiętam
tamtą noc
jak schodziła z gór
podawała nam
do ust rozedrganych
zakazany owoc
jak moje dłonie
rzeźbiły twe ciało
w wierszoskrzydłe anioły
gdzieś dalej
pochrapując cicho
licho spało
w najlepsze
pamiętam
tamtą noc
jak schodziła z gór
podawała nam
do ust rozedrganych
zakazany owoc
jak moje dłonie
rzeźbiły twe ciało
w wierszoskrzydłe anioły
gdzieś dalej
pochrapując cicho
licho spało
w najlepsze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.