Nie czekając na wiosnę
Chodź, dziś zabiorę cię nad jezioro,
zobaczysz niebo odbite w tafli,
parę łabędzi śpiących w sitowiu,
trzy nagie wierzby. Na krzywej ławce
możemy przysiąść, wsparte o brzozę,
pozwolić słońcu muskać powieki,
blade policzki i puste dłonie,
aż ból stopnieje.
https://www.youtube.com/watch?v=t1x8DMfbYN4
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2017-01-03 18:47:05
Ten wiersz przeczytano 1938 razy
Oddanych głosów: 61
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
Po co czekać na wiosnę....można już....Pozdrawiam
Aniu.
Piękny wiersz jak zawsze :)
Pozdrawiam
Piękne zaproszenie...
Pozdrawiam serdecznie :)
Piekny wiersz mimo ze smutkiem powiało Aniu
Te puste dłonie mówią wszystko
ale wioasna wszystko odmieni i ból utuli sptopi
PoZdrawiam serdecznie Aniu
Bardzo miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam
cudownie na prawdę Pozdrawiam serdecznie Aniu:))
Sympatyczny klimat. Niecierpliwość w szukaniu wiosny.
A przecież peelka wie o tym, że jeszcze trzeba
poczekać na wiosnę... Ale warto wyruszyć na
poszukiwanie :-)
Pozdrawiam :)
z takiego zaproszenia warto skorzystać o każdej porze.
Miłego wieczoru:)
Ależ pięknie i przyjemnie
bardzo nastrojowy wiersz, pięknie zbudowany klimat.
Bardzo przyjemny i w moich oczach romantyczny :)
Piękny :D Pozdrawiam serdecznie +++
Ja obstawiam kobiety...przyjdę tutaj jeszcze.
re: Ania
Sądziłam, że piszesz o parze, więc:
(...)Na krzywej ławce
możemy przysiąść, wsparci o brzozę
jesli o dwóch kobietach, jak to sugeruje al-bo, to
wtedy "wsparte o brzozę" jest OK.
Wiesz, wiosna kojarzy się z miłością pary:))
a po co czekać jak miłość za drzwiami :)
Ładnie. Z każdej pory/sytuacji można czerpać ciepło.