Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nie doszly wypadek...

Wychodzi z domu
I idzie na spacer
Jest bardzo zamyslona
Idzie tak zamyslona i
Wchodzi na jezdnie
Zdawalo jej sie ze nic nie jedzie
A tu jedzie auto
Wcale nie zwalnia
Jedzie i to szybko
Ktos wola za nia
STOJ
Ona patrzy na auto
Szybko cofa sie do tylu
Pozniej nie moze dojsc do siebie
Po tym co sie wydarzylo
Omalo co jej nie przejechal
Serce jej wali jak oszalale
Patrzy kto za nia krzykna
Okazuje sie ze to byla mama
Jest jej wdzieczna ze byla za nia
Ze nie pozwolala jej wpajsc pod samochod
Jest jej bardzo wdzieczna

Tak omalo co by Mnie wczoraj samochod nie rozjechal. Akurat szlam z mama na zakupy i bym wpadla pod kola...

Dodano: 2006-12-09 18:56:03
Ten wiersz przeczytano 423 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »