Nie jesteś moim Erosem
Gdy wychodzę na powietrze, Horus wyciska
ciemne chmury.
Leci muzyka na wietrze, ja zatańczę choć
bóg ponury.
Twoje spojrzenia spływają, po mojej czarnej
ciasnej skórze.
Bawię się na niej kroplami. Czcesz poczuć
to samo na górze ?
Zakręcę więc kapeluszem,
niech scieka w wirze pożądania
rytm wystukany obcasem, by nauczyć serce
kochania.
Lecz Ty Erosem nie jesteś, za delikatne
masz ramiona.
Potrafisz ugniatać niebo, a ja w tańcu
jestem szalona.
Komentarze (76)
Witaj.
Piękny, emocjonalny i obrazowy wiersz.
Podoba się, bardzo.
Pozdrawiam.:)
Dziękuję wiki20 :) Pozdrawiam.
pięknie rozmarzony erotyk,,pozdrawiam:)
Hejka Slavo :)
Nagość w tańcu z deszczem,
w którym zmysły pieszczę.
Kapeluszem kręcę więc tak,
by zawirował mój Świat.
Chciałbym zobaczyć Twój taniec,
gdy krople muskają ciało,
gdy wirujesz kapeluszem,
podziwiać piękną nagość.
hm...no jeszcze nigdy nie tańczyłam z potworem ;)
Jakiś urok w tym jest :) tym bardziej, że ma w sobie
dużo energii ;) Pozdrawiam Mily
Peelce pewnie bardziej przypasowałby Tyfon :)
Pozdrawiam :)
Hm...bardzo mnie to cieszy, że się podoba :)
Pozdrawiam tarnawargorzkowski:)
Rewelacyjnie się go czyta świetny wiersz
Serdeczności i dużo zdrowia życzę Ci Grażynko :)
tutaj :)
Tak, masz rację oleander:)
Jednak już tam nie bywam i raczej bywać nie będę,
zresztą mało bywam w necie, bo mam mało czasu i jestem
zagoniona i zmęczona, a na beju czasem bywam, bo mam
doń sentyment, pierwszy raz tuta wstąpiłam 6 lat temu,
a to jest kawałek czasu...
Serdeczności ślę :)
:) dzięki sisy89. Ach te ugniatanie ;)) Pozdrawiam
ciepło.
:) BordoBlues hm...no trochę zapewne jak kucharz
artysta, no chyba że farbę wyciska ;) Pozdrowionka
:))
Ciekawie napisany wiersz, a to "ugniatanie nieba"
szczególnie mi się spodobało :)
Pozdrawiam serdecznie :)