Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

NIE MA LEKARSTWA NA TOKSYCZNĄ...

Jestem cudzym spowiednikiem
a sama potrzebuję księdza
Samotność jak kolorowy latawiec
unosi się w powietrzu

Nie ma lekarstwa na toksyczną miłość
tabletki szczęścia na wieki
pokusa jak narkotyk uzaleznia
rajskie jabłuszko rozkoszy

Zbieram ludzkie krzywdy w kosz zapomnienia
dziurawą miłość, ceruje nicią smutku
zdrade kołysze do snu
czytając jej bajkę o miłości.


Mam zakaz komentowania

Dodano: 2008-04-19 11:06:17
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Bez rymów Klimat Zimny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

Siekierra Siekierra

"Jestem cudzym spowiednikiem a sama potrzebuję
księdza" może wśród przyjaciół, którym jesteś
spowiednikiem znajdziesz też swojego powiernika...a co
do wiersza jest świetny i zmusza człowieka do
refleksji

anna anna

"Jestem cudzym spowiednikiem"- to dobrze, że
przyjaciele mogą wypłakać się na Twoim ramienu.
Każdemu jest potrzebne "wyspowiadanie się", pozbycie
się ciężaru z serca. Jeśli jeszcze potrafisz mądrze
doradzić- to nic tylko chylę czoła!

marcepani marcepani

ale jakiś sposób w wierszu się znalazł - kosz
zapomnienia - cudzy spowiednik- i jeszcze kołysanie
zdrady - by póki co spała... bardzo ładny i
zastanawiajacy wiersz - a refleksji nigdy dość.

Wi@tr Wi@tr

Tak... Nie ma lekarstwa na toksyczną miłość... Dobre
porównanie, ona jest jak rajskie jabłuszko rozkoszy,
które choć cierpkie... uzależnia. No, ale możemy
poczytać jej bajki o Milości.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »