Nie... miłość?
Zagubiony, udręczony chwilą niepewną
zaciskam zęby przez udawany uśmiech,
mijam się z Tobą w milczeniu chłodnym
oszukując głodne serce fałszywą
nadzieją...
Kierując się uczuciem, rozsądkowi "Nie"
powiedziałem,
co za słuszne uważałem - tego dokonałem,
mimo obaw na szczerość się zdobyłem.
Dlaczego dziś myślę, że głupi byłem?
Nie mogłem inaczej, wierny przekonaniom,
by nie stać się kłamcą obłudnym
do uczuć przyznać się musiałem.
Na reakcję Twoją długo się
przygotowywałem...
Zapadła cisza, dłuższe oczekiwanie,
wiadomość od Ciebie - serce rozdygotane
zamarło, po chwili rozpaczliwie zabiło,
tyle złudnych nadziei w nim do tej chwili
było...
Jak grom z jasnego nieba na barki
spadł smutek palący i rozczarowanie,
ugięły się nogi, myśli się rozszalały
takiej reakcji skrycie się obawiałem...
Moją miłość Twoje "Nie" w nie miłość,
jak świecący diament w kamień zmieniło.
Na wieczną pamiątkę ukrytych marzeń
nowy posąg w sercu postawiłem.
Komentarze (8)
życie płata nam figle a serce nie sługa.
Pozdrawiam.
Pekinie wyraziłeś swoje emocje. Widać, że słowa pisane
są sercem. Miło było przeczytać i wsłuchać się w to,
co ono mówi. Pozdrawiam:)
Miłość, dziś ktoś mówi Ci, że nie kocha, a za kilka
dni wróci, by rozpalić nadzieję i znów odejść. Taka
właśnie już jest ta miłość. +
witaj, stracone złudzenia. a tak naprawdę jeszcze nie
wszystko stracone.
Rozejrzyj się dookoła siebie.
pozdrawiam.
wiersz pełen emocji, trudno przecież znieść odrzuconą
miłość...
faktycznie smutny wiersz, tyle, że do miłości zmusic
się nie da... to uczucie nie ulegające żadnej presji
(troszkę za dużo rymów gramatycznych, zwłaszcza druga
zwrotka koniecznie do przepracowania) pozdrawiam
serdecznie :-)
Tylko miłość obopólna, spełniona jest miłością
spełniona. Ale do odrzucenie daje pole do popisów
poetyckich, własnie to dorzucanie+!
Chociaż smutno to pięknie Piotrze ponieważ prawdziwie
i czuć w tym wierszu Twoje emocje. Poza tym-warto być
wiernym swoim przekonaniom, nie być obłudnym kłamcą
nawet za cenę nie miłości. Pozdrawiam!