Nie napiszę dziś wiersza
Nie napiszę dziś wiersza, bo usechł,
bo zabrakło mu siły do życia.
Strofy wdarły się w słów ostrą burzę.
Piorun spalił na popiół i wywiał.
Razem z wiatrem pomknęły przed siebie.
Resztki weny rozmyły się w deszczu.
Pozostają półnagie i nieme.
Może jutro się znów rozniebieszczą.
A tymczasem wystarczy ten błękit,
który zawsze - bez względu, z fasonem
ofiaruje potrzebny i święty...
aby znowu powrócić na stronę.
autor
magda*
Dodano: 2017-07-23 11:38:30
Ten wiersz przeczytano 913 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Nie tylko Ty Magdo tak masz...i mnie dopada coraz
częściej niechęć...po co, dla kogo, pozdrawiam
serdecznie,
Wiersz usechł jak lato ucieka,
bo jesień, tam w sieni już czeka.
napisz proszę, choć parę słów,
żebym komentarz napisać mógł.
Pozdrawiam serdecznie
jeśli to się nazywa brak weny... to ja już nie wiem.
świetny wiersz!
Tak, czasem wystarczy ten błękit :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Przekornie i ciekawie o ulotności weny nawiązując do
bejowego błękitu.
Świętego spokoju więc - pozdrawiam :)
Czasem trzeba:)a tymczasem pięknej niedzieli:)
Chwila ... i jest wiersz :)
Czasem tak bywa ale potem znowu świeci pogodnie słońce
i wena wraca
Jak widzę Ciebie nie opuściła bo mogę czytać piękny
wiersz :)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
i powracaj jak zawsze ..wiersz jest piękny ..
Też tak czasem mam, że nawet nie czuje gdy rymuje, a
potem pióro samo wierszuje... pozdrawiam serdecznie
Oczywiście :)