Nie poddawaj się
Usiadłam wieczorem przy biurku. Nie wiedziałam co zrobić. Wzięłam do ręki długopis i zaczęłam coś kreślić na papieże. Nagle zaczęłam pisać:
Gdy życie daje w kość
Nie poddawaj się i wciąż
Do swego celu dąż
Nawet nie wiesz kiedy
Doznasz końca biedy
Gdy wreszcie cię dostrzegą
Żadnej kary nie wymierzą
Wyjdziesz zza krat
Smutku złości
Samotności
Najprawdopodobniej wybrałam zły klimat i tematykę...
autor
Izka7
Dodano: 2009-11-02 13:29:48
Ten wiersz przeczytano 662 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
+ bo i mi się podoba
pisz dziewczyno bo dobrze Ci wyszło :)
całkiem fajnie wyszło, klimat dałabym optymistyczny:)
I tak to wyszło. Daję +