Nie potrafimy
Gdy sercem oddalasz się
Gdy czuję , że dłonie puszczają się
Obrazem teraźniejszości są płaczące
oblicza
Zazdrość- moc końca czas wylicza
Szczęściem bywały dawne dni
Tylko miłość, tylko my
W miłościwym morzu się skąpaliśmy
Bardzo się pokochaliśmy
Przy tym morza brzegu teraz też siedzimy
Że kochamy wciąż mówimy
Oboje jednak dobrze wiemy
Nie potrafimy, choć bardzo chcemy
Komentarze (1)
Czym że jest słowo wypowiedziane wobec milczenia serc.
Ładny choć troszke smutny wiersz