Nie powiem
Nie zmówię dziś pacierza
Nie odklepię ani zdrowaś ani ojcze
Powiem ordynarne dziękuję- za dziś
Wyfilowane foreverowym gratitjudem
Pomyśle tylko pozytywne
Kocham siebie- kocham życie
Ścieżką własną podążam
Choć zdarza się nogami powłóczyć
Pocałuje w stopy swoją legendę
Plecami się obrócę
Wciąż patrzeć na nią będę
Za krzyżem, na krzyżu, przez krzyż
Ani Boga ani mój: bezpański
Codzienny brukowany znój
Tworzący drogę twardą
Do mnie wreszcie samego
..ot też sztuka:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.