Nie przydzies jako fces
wiersz gwarowy
Nie przydzies jako fces
Nie przydzies jako fces,
innego uwiedem.
Syćka sie mi widzom,
nie ino ty jeden.
Oploncem ftorego
snurkami z warkocy.
Bedem se go kochać
we dnie i po nocy.
Bedem se go bośkać,
bedem bałamucić.
Nie przydzies,jako fces
nie bedem sie smucić...
Bedem mu potlebiać
jakok tobie fciała.
Nie przydzies,jako fces
nie bedem płakała....
fces chcesz
bośkać całować
fces chcesz
bośkać całować
obłapiać obejmować
Komentarze (17)
No i bardzo dobrze,tak trzymaj:)
wiem że dobre masz wiersze,ale z tym czytaniem dla
laika??
no pieknie co ja sie
dowiaduje....no...no.....ciekawy...
pozdrawiam...
Bardzo fajny wiersz ,nie to nie.
Pozdrawiam.
Po prostu jest fajny....zawsze się namęczę z
przeczytaniem-ale daje radę
Charakterny wiersz. Jako fces ? czy to na czas?
Hmmm,będziesz go "bośkac" ? chyba pozazdrości. ;-)))
nie ma sprawy ,nie on będzie inny .bardzo mi się
podoba takie postawienie sprawy:)Wszystkie tematy
poruszone w twoich wierszach mają w sobie ładną
tęskną nutkę
ładny wiersz...pozdrawiam
Ciężko mi się czytało dzisiaj twój wiersz ale jakoś
przebrnęłam uff dobry kawałek pozdrawiam :)
Nie ten ...to inny...mam swoj ambit ...tak zartem
...pozdrawiam cieplutko
a co to on jeden na świecie? :) świetne!!!
bardzo ładne postanowienie bo też zdanie liczy się
kobiety Pięknie piszesz Pozdrawiam:)
Twoje wiersze pisane gwarą są tak samo jak góry
przepiękne, zawsze jak mam czas zaczytuję się
nimi...pozdrawiam :)
wiesz, nie rozumiem słowa "fces", kojarzę z erotykiem.
pozdrawiam