nie słyszeć
z ciszą
zbratałem się
ze śpiewem
na ustach
spierzchniętych
od samotności
kiedy otwierałem
kolejne okno
przedziwnego świata
którego cztery strony
donikąd wiodły
moje błędne oczy
wszystkim, którzy w tej wielkiej gonitwie za niczym odnajdują spokój w ciszy jaką jest poezja
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.