Nie szepczę Ci do ucha, bo...
dla G........
Lękam się Ciebie zranić,
lękam się zadać Tobie ból.
Ale co zrobić mam,
jak nie kocham Ciebie
tak, jak byś tego chciał.
Kolejne spotkania,
kolejna róża we flakonie,
a uczuia nadal brak,
nadal to nie kochanie.
A może już kochać nie umiem,
po zawiedzeniu się ostatnim,
to ja winna temu
żeś nadal nie obdarzony
słowem miłosnym
i nadal nie szepczę Ci do ucha.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.