Nie szukaj we mnie swoich wrogów
Skoro cię nie ma, daj mi święty spokój,
niech cię wykaszlę, wysikam, wypluję.
Jeżeli możesz, to się ułóż w oku,
spłyń po policzku, niech już nic nie
czuję.
Zmarznij. Zamarznij, tak jak woda w
stawie.
Spal się lub wypal, do końca, bez
reszty.
Przestań już liczyć, daj spokój zabawie.
Nie szukaj we mnie wrogów, ani zemsty.
Skończ to po prostu, najszybciej jak
możesz.
Opuść na zawsze i ciało, i duszę.
Chciałem cię kochać. ( W niczym nie
pomożesz),
bo teraz w sercu zabić ciebie muszę.
Komentarze (11)
Wzburzenie niczym fala czasem chce nas zatopić a
bezsilność jak syrena ciągnie na samo dno..piękny
wiersz
Wyczuwam obok melancholii - wzburzenie. wierz oddaje
nastrój człowieka po przejściach - ale po co zaraz
zabijać? -tylko, że to dodaje
dramaturgii...Pozdrawiam.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam:)
Takie prawdziwe. Miałam kiedyś podobne odczucia.
Cieszę się, że mogłam przeczytać.Powodzenia .
Pozdrawiam :)
Bardzo dobre ...emocje siegnely zenitu ...najlepszym
lekarzem jest czas
Od emocji aż kipi, ale wykonanie przemyślane. Podoba
mi się. Pozdrawiam :)
Nie zabijaj, bo serca szkoda ono do życia jest Ci
potrzebne...
Zdaj się na czas. On wie co robi.
Serdeczności
Burza emocji. Dobre
Emocjonalny wiersz, napisany wprawnym piórem.
Bardzo ładny wiersz, przepełniony goryczą. Miłego
dnia.
Oj , ile żalu,smutku, bólu i rozgoryczenia.Zranione
serce boli Nadejdzie dzień, że znowu zaświeci słońce.
A wiersz, choć smutny, to piękny.