Nie taki kutas jak myślisz
Na ten trudny czas trochę głupawego humoru :) czyli - limeryki.
Kawaler niemłody spod Wałbrzycha
do panienek, co sobotę wzdycha.
A panienki nie z okienka,
gdy się myśli o ich wdziękach,
to rzecz pewna - nie wystarczy dycha!
***
Młodziutki kelner w karczmie pod Mielcem
nalewał długo zupę widelcem!
Zdumiony klient czekał;
patrzy zupa przecieka,
ale młodzieniec pracuje z sercem…
***
Fryzjer - wybitny, bodaj z Libanu
obcina, ale frędzle z dywanów.
To najprawdziwsza sztuka,
gdy za kutasem kutas
leci na oczach i pań, i panów!
Komentarze (29)
Kocham limeryki a te są świetne
1) Jakość kosztuje
2) Wykałaczką trwałoby jeszcze dłużej
3) obcinanie kutasów to drażliwy temat dla mężczyzn
Fajne limeryki. :)
Bądź zdrowa.
Świetne! No i przypomniałaś słówko, którego -
paradoksalnie - nikt nie zapomniał, haha :-)
Pozdrawiam :-)
Fajne wszystkie:) Kiedyś spano w szlafmycach, u
których też był takowy.
Pozdrawiam:)
Dobre, zwłaszcza ostatni,
pozdrawiam, dzięki za uśmiech:)
Fajne :)
przeczytałam z uśmiechem :)
Dobre:))))
Rozchmurzyłaś, ale na czas jakiś, więc prosimy o
jeszcze! ;)))
Świetne limeryki... :-)))) takich dzyndzli i w realu
nie brakuje ;-)))) pozdrawiam Marcepani
Ponieważ jest humor, jest impreza, tylko się
uśmiechnę, o:)
Fajne limeryki, z uśmiechem serdecznie pozdrawiam.
Niegdyś paniczom zwisały od pasów aksamitne kutasy,
ale tylko kilka. Za to w dywanie ich mnogość, oj można
się napatrzeć. Superowe Limeryki Marcepani.
Ślę pozdrowienia.
Uśmiałam się :) wszystkie świetne :))
Ahahahh, oplułem się kawą :)))
Bardzo fajne limeryki.
Rozśmieszyły, nie tylko kutasiki :)
Pozdrawiam :)