Nie trać czasu - prasuj!
Do siebie
Czy ty nie czujesz, że się silisz?
Tu nie ma mowy o poezji,
ona się zjawia w takiej chwili,
gdy w oko wpada ci pył gwiezdny.
Zanim nadejdzie taki moment,
nie marnuj bezcennego czasu,
weź się za sprawy odłożone,
trochę posprzątaj, coś przeprasuj.
Chociaż to nie są wielkie czyny,
nie przejdziesz nimi do wieczności,
ale się zrobi znacznie milej,
kiedy dokoła ład zagości.
Komentarze (62)
panie konduktorze,
krzem bajzel ma w domu,
nie wpuszczaj jej proszę,
do beja wagonu
niech odkurzy, zmiecie,
niech wyrzuci śmieci,
niech wiaterek ciepły
w domku ją przeleci
(przez domek przeleci) -
wcale nie jest gorzej
pan też możesz tam wpaść
panie konduktorze
sprzątaj, krzem sprzątaj:)
Mnie można na wiele namówić, ale na prasowanie mam
alergie hihi.
Już się z tym urodziłam chyba, jakaś skaza genetyczna
czy cuś hihi:))))))))))))))))
Serdeczności Krzemaneczko:)
:). Święta racja:). Pozdrawiam serdecznie
Sznurki do wieszania prania zerwali - nie do
prasowania. Korekta.
Gdy tynkowali mój blok po trzydziestu latach po raz
pierwszy - zerwali na balkonie wszystkie sznurki do
prasowania. Nałożyli siateczkę, zasmarowali klejem ,
zatynkowali i pomalowali. Ale wiedziałem wcześniej
gdzie
były wywiercone dziury. Wymierzyłem głębokość calówką,
poszedłem do Praktikera i kupiłem sześć dużych śrub.
Wszedłem na steropian ( mam lęk przestrzeni ) - ale
nic to. Przypasowałem w otwory i dokręciłem. Na to
naciągnąłem linki z tworzywa sztucznego i dokręciłem
śrubki.
Nikt tak u sąsiadów nie ma. Pasuje? Pasuje.
Cholera, a u mnie Himalaje popranych łachów do
prasowania:)))
Ładny wiersz, jest czas na wierszy pisanie i musi być
na sprzątanie. Pozdrawiam cieplutko.
Świetny wesoły wiersz :)
Re: wictoria2014 A dlaczego akurat mnie? każdy
mężczyzna potrafi bardzo wiele zrobić. Sam prowadzę
gospodarstwo domowe - gotuję, odkurzam ( acz bardzo
niechętnie, bo nie lubię ), pomagam nosić słome w
stajni, wyrzucać nawóz koński,czyścić konie, wiercić
dziury w ścianach - ostatnio pasjonuje mnie
hydraulika... )
Ale moja koleżanko: Nie dokazuj , miła nie dokazuj
przecież nie jest z ciebie znowu taki cud
nie od razu , miła nie od razu
nie od razu stopisz serca mego lód...
Hi oraz ha.
Samochwała się odezwał - czyli Jurek. Jazda za to do
wożenia gnoju. I to już. I to biegiem...
:))
Re:Jureczkowi bez stajennego
hm.... ja nie chciałam recepty, ja chcę Ciebie,
szkoda tej pani, ale mniej litość dla mnie, w końcu te
koszule będziesz prasował tylko dla siebie
Miła Krzem i Anko przepraszam za prywatę,
:-)
Re: wictoria2014. Jeśli prasujesz koszule - to ją
najpierw spryskaj równomiernie wodą . Zacznij od
kołnierzyka a następnie idą rękawy. Później tył i
przód. Nie żałuj wody. Użyj deski do prasowania - na
nią naciągnij najpierw kołnierzyk. Tak mnie nauczyła
pewna starsza pani - już niestety zmarła.
Zrobić zakupy i wynieść śmieci.
Ręce po łokcie w pianie zanurzyć.
W rury zapchane nawlewać "krecik"
Wkręcić żarówkę - czas się nie dłuży.
Jureczku, nie lubię prasować, więc zapraszam do mnie,
:))
pewnie, że tak,
dobry tekst
:))))