Nie tylko okazjonalnie...
Nie tylko od święta kobietą być bym
chciała
nie tylko z okazji , gdy rodzina jest
cała
tak chciałabym żebyś zobaczył człowieka
który tęskni, myśli i na Ciebie czeka
Okazją niech brak okazji będzie
kobietą jestem przecież zawsze i
wszedzie
pokochaj moje wady nie tylko zalety
nie patrz na wiek bo jestem esencją
kobiety
Jestem jak wino mocne, czerwone
mieniące się barwami do Twych ust
stworzone
mój smak na zawsze zapamietasz
na zawsze..nie tylko od święta
Czasem mogę zaszumieć w głowie
bywa że świat Ci umyka spod powiek
jednak grzeję wnętrze rozkosznym żarem
wychyl mnie do dna jak Cezar swą czarę
Będę kielichem.. czarą .. amforą
nektarem..miodem..Twą metaforą
rozchyl usta weż łyk kolejny
niech rozkosz spłynie i spokój niezmierny..
carpe diem..
Komentarze (2)
I slusznie . Dzien kobiet i Swieta maja wiecznie trwac
Pięknie napisane. Tręść wiersza jest uniwersalna; to
wołanie tysiecy kobiet w tym tej, na której mnie
zależy. Dziękują za możliwość usłyszenia tego wołania.