Nie umiałem Cię kochać
Dla mojej Matki
Dziękuję Ci Mamo,że dałaś mi życie.
Nauczyłaś mnie troski,czucia,zabawy.
Pokazałaś jak się żyję w dobrobycie
Twojej miłości i bez poklasku sławy.
Byłaś wspaniałą,kochającą matką.
Zawsze skromna,pogodna i przemiła.
Nigdy ust nie malowałaś pomadką,
nie skarżyłaś się,że gaśnie Twa siła.
Wyznaczyłaś mi granice dobra i zła.
Nazwałaś czerń żałobą,a biel weselem.
Dałaś mi gorycz,którą toczy każda łza,
i słodycz,która jest życia spełnieniem.
Dziękuję Ci,że byłaś gdy mnie nie było.
Wtedy nie doceniałem Twojego czuwania.
Wiem,że kochałaś,a mi wesoło się żyło.
Dziękuję za wszystko,za jeszcze więcej.
Brakuje mi Ciebie,mój żywot czas pogania
i chyba ja u Ciebie zagoszczę prędzej.
Minęło sporo lat zanim zrozumiałem ogrom Matczynej miłości.
Komentarze (14)
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy :-)
Dziękuję:))))))))
Dzięki Olu za te szczere słowa.Moja mama odeszła gdy
miałem 17 lat.Dziś mam już pół wieku za sobą i tyle mi
czasu zabrało "zrozumienie,opamiętanie".
Pozdrawiam i także uśmiech zostawiam
Bardzo osobisty wiersz i pozwolę sobie użyć tego słowa
także mocny!
Najważniejsze jest to, że zrozumiałeś, opamiętałeś
się…
Nie umiem pisać komentarzy do takich wierszy, ponieważ
ja nie miałam tyle szczęścia, co Ty, moja mama zmarła
jak byłam dzieckiem…
Wiersz w formie przeprosin i to z tak pięknej okazji
to jest bardzo wspaniały gest z Twojej strony?
Pozdrawiam bardzo serdecznie i z uśmiechem:)
p.s. dziękuję za wizytę i śliczny komentarz, bądź
spokojnie nie spłonę będziemy siebie jeszcze długo
czytali:)
Gdy jest ta matczyna miłość, traktuje się ją jak
oczywistość.
O Mamie zawsze pisze się pięknie,
Bardzo mnie się podoba ta dedykacja:)
Pozdrawiam serdecznie:)
W słowie matka jest wszystko, pozdrawiam
Pieknie, wzruszajaco o mamie:)
Pozdrawiam:)
Matka - najlepsza nasza Przyjaciółka. Pozdrowienia
Dobrze że jednak zrozumiałeś.
Wiersz pełen tkliwości i spóźnionego żalu. Niestety
młodość często nie dostrzega wielu rzeczy i wiele
ignoruje sobie ku szkodzie.
pięknie napisane :)
Miłość Matki doceniamy tak naprawdę wtedy, gdy nie ma
Jej wśród żywych.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam.
Przepięknie o swojej Mamie. Taka, która uczy dziecko
od urodzenia świętości, to święta Mama. Takiej się nie
zapomina i zawsze rzewnie, z wdzięcznością wspomina.
Choć nie wszystkie są takie Mamy. Pokazuje to
rzeczywistość. Dziękuj Bogu, że miałeś to szczęście.
Każdy młody człowiek popełnia w życiu błędy.
Pozdrawiam serdecznie.
Oj jak smutno wspominasz matke !!
Poplakalam sie !!!
Zawsze ja kochales ,ale zapomniales sie na chwile.ona
juz Ci wybaczyla .na pewno!!!!