Nie umieraj mamo...
Spieszmy się kochać ludzi...
Kiedyś jak na pięknie malowanym obrazie
...
Dziś jak śmierć wyglądasz ...
Blada wychudzona ,
Zimna , nie czuła...
Moja mamo kiedyś mi najbliższa dziś musze
sie z Tobą żegnać...
Przepraszam za wszystkie złe słowa ,
Chciałabym zacząc wszystko od nowa...
Ale to nie mozliwe chwile mineły i juz nie
długo będziesz tylko błądzącą duszą...
Nie zapomnij o mnie tak jak zapomniałaś gdy
mnie do ośrodka wychowaczego
wyżucałaś...
Nie zapomne rozstania z przyjaciółmi..
Teraz nie spojrze im w oczy ...
Boję się choć nie powinnam
Serce krwawi a Ty w oddali wołasz mnie do
siebie...
Niestety nie spotkamy się razem w
niebie...
Żegnaj...
Dla mojej mamy która niedawno sobie o mnie przypomniała...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.