Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nie wiem

Wtapiam oczy w tafle wodnego szkła
Poszukuje jak pustelnik drogi do nikąd
Chłód przeszywa moje ciało pokryte nagością
Ciszy i odłamków rozbitego lustra

Płakać nie potrafię mimo ze mocno boli
Przeszłość przyszłość i ta okrutna teraźniejszość
Szczęście rozpuściło sie. na dobre jak steryna
Z piekielnie rozżarzonej nocą świecy

Targają mną wiatry północy i południa
Pragną unieść moje stopy do nieba, ale
Nie potrafią zrozumieć goryczy ciężaru
Sumienie nieubłagalnie ciągnie mnie w dół

Boje się ze upadnę głowa w cierniste
Pola czerwonych poachnacych płatków Róź
Nie pojmę aksamitu ciepła słonecznego
Które i tak nie spadnie na marne moje ręce


autor

Inka

Dodano: 2004-07-31 22:20:35
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Wolny Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »