Nie wierzycie?
zawędrowałem tej nocy do krainy krasnali
i nic to że ja taki wielki a oni tacy
mali
przecież to wyśmienita chłopięca gromada
dużo się u nich pije znacznie mniej jada
niecierpliwie już beczkę wytoczył
Niedowiarek
ogromny tumult i aplauz - ze sto chyba
miarek
jedynie brakuje nam znanej skądinąd
sierotki
powiedziałaby pewnie och wy moje małe
kotki
w ogromie maleńkości huczna impreza się
dzieje
Koszałek-Opałek miast od wiedzy od piwa
dębieje
zaszczycić nas chce jeszcze Jan
Kochanowski
siedzimy wokół jego lipy w ten czas
beztroski
niestety mistrza Norwida nikt na czas nie
zaprosił
mimo, że krasnal Poeta taki zamiar w sobie
nosił
ale przecież mają mnie poetę choć nie
wielkiego
wierszem ich zabawię i nie wymyślę nic
nowego
bo krasnalom pasują bajki w nich stare
dzieje
po co umysł wysilać kiedy piwo pianą
szaleje
doborową mam dziś tę maleńką kompaniję,
za nim krasnal powie wpierw zdrowie
wypije
Komentarze (10)
Bajka nie bajka, ale mądra i zgrabna.
ciekawie ..bajkowo..podoba mi się ..pozdrawiam
Niby bajka, a to spotkanie poetów:)
Fajna bajka wpleciona w życie.Pozdrawiam.
fajna bajeczka i ta kraina krasnali...pozdrawiam
To musiał być fajny spacer i radocha na końcu,ta piana
na piwie...super;)
bajka jak z obrazka,ale nie dla dzieci,chociaż
krasnale w niej goszczą to jednak faceci,ładny
wiersz-bajkowy
Daję plus, ale muszę stwierdzić(mnie też się czepiają)
, że trzeba troszkę poprawić!Jeśli chodzi o wątek - to
jest ok......+
Niezły pomysł na bajkę gratuluję.
bardzo zabawne i nieskromne, heh, podoba mi się,
przemyślany jak na Octoberfest, hi, hi