Nie zabieraj nadziei...
Moi Kochani Dziękuję Wam Wszystkim, że jesteście ze mną myślami i modlitwą. nadal nie mam wieści o bracie, bardzo się martwię.
Panie jak żebrak
padam do Twoich stóp
proszę, spraw aby brat
odnaleźć drogę mógł
do domu, do rodziny.
Z głębi serca
głos wydaję,
nie zabieraj nadziei
mój Miłosierny Panie,
przywróć sen moim oczom...
autor
saba
Dodano: 2014-08-09 20:58:58
Ten wiersz przeczytano 3419 razy
Oddanych głosów: 78
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (87)
Bardzo wspólczuję i obiecuję modlitwę w intencji
zaginionego brata -- jestem Franciszkanką
Piękna modlitwa do Boga w strofach wiersza zamknięta
Wierzę że Bóg jej wysłucha
Cudowny dar dla BRATA pielgrzymka do BOGA I MATRYI -
Jasnogorska Pani zawsze przychodzi z pomocą tym którzy
się do Niej uciekają wysłuchuje i obdrza swoimi
łaskami orendu je przd Majestatem Boga wyprsza
potrzebne łaski
Już Cię ustrzegła nawet o tym nie wiesz ..
Zanim spotkasz się z jasnowidzem udaj się do Ks
Egzorcysty i zapytaj czy powinnaś tam się udać i
spotakać się z JASNOWIDZEM -uzyskasz właściwą
odpowiedź Wydaje mi się że bedzie brzmiała NIE --
Nie znam tego PNA - niewiem z kąd czerpie tą moc
widzenia ...
a to bardzo ważne
Myślę że to Mryja Cię uchroniła przed kontaktem z tym
Panem - Sory że się wtrącam ale to bardzo poważna
sprawa jeżeli się wchodzi w kontakty z JASNOWIDZEM
..Proszę zapytaj Kapłana najlepiej EGZORCYSTĘ
Sabinko życzę dobrych wieści.
To niezwykłe, że w tak trudnych chwilach w modlitwie
nie zapominasz o innych. Pozdrawiam serdecznie.
Moi drodzy Przyjaciele, Wróciłam Z pielgrzymki cała i
zdrowa. Modliłam się za Was wszystkich Dałam radę
przejść na pieszo w obie strony. To jest cudowne
przeżycie. O bracie nie mam żadnych wiadomości, byłam
umówiona z Jackowskim- jasnowidzem w Warszawie na
wczoraj ale nie przyjechał i jestem bardzo smutna, że
nawet nie odwołał spotkania. Jego sekretarka kazała
nam zostawić koszulę i zdjęcie brata to za tydzień jak
będzie w Warszawie to do mnie zadzwoni. Kocham Was
wszystkich i pozdrawiam, jeśli znajdę trochę czasu to
będę komentować wasze wiersze
Sabuś odezwij się!
oby...
Pamiętam Sabinko o Tobie i czuję smutek że wciąż
brakuje dobrych wieści o Twoim bracie. Nie trać
nadziei, pozdrawiam ciepło.
Piękny wiersz Sabo. Serdecznie Cie pozdrawiam.
o rany dlaczego takie rzeczy się zdarzają przecież to
odwrócić kosztuje zmienieniem gruntu życia
Sabinko jestem z Tobą, oby jak najszybciej przyszły
dobre wieści.
Pozdrawiam cieplutko.
Saba-ja zawsze z Tobą.Myślami i modlitwą...
Przepraszam Sabinko, że nie jestem na bieżąco z Twoim
problemem ale charakter mojej pracy mi na to nie
pozwala. Myślami jestem z Tobą.
Pozdrawiam paaa
to dobrze, że idziesz w te pielgrzymkę, w Bogu
nadzieja
To niedobrze,że nadal nic nie wiesz,a ta
pielgrzymka,to dobry pomysł,jak sądzę.
Pozdrawiam Ciebie również,
a zdrowie niestety ostatnio mi szwankuje,no ale może w
końcu będzie lepiej...
Najważniejsze Sabinko,
żeby do Ciebie przyszły dobre wieści,mam nadzieję,że
tak się stanie...
P.S
Z tego co wiem w Szwecji są duże
odległości między lasami a miastami,mogła paść
komórka,
może nawalił samochód i uziemienie gotowe...
Bądź pozytywnej myśli:)
pięknie;)