Nie zatytułuje tego wiersza...
Wczoraj widziałam jutrzejszy dzień
we śnie...
To bolało
tak bardzo, że aż chce się żygać
Chce płakać, lecz nie mam ramienia
nie ma nigdzie dłoni, która mnie
zrozumie
nie wszyscy, którzy twierdzą, że śmierć
jest ich
przyajcielem.
chcą umierać
egoizm?
Nie, to myśli wyryły w sercu napisz
"INACZEJ SIĘ NIE DA"
i tyle...
*************************************
To bzdura
Nie istnieje nic, czego nie można naprawić,
moje życie można naprawić
chodź już powoli ogarnia ją pleśń
Muszę zacząć chcieć, zanim zgnije.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.