Nie zawieja Atlantycka
Malinowy deszczyk, nie zawieja
atlantycka.
Zrywa dachy z wszystkich pól.
Niespokojna noc srebrzysta,
I krwawych myśli poplątany rój.
Zygzakiem zawsze były dla siebie powieki
nasze.
Ośmielone nieco słabym snem.
Z czerwieni do ciebie płyną myśli moje
I noc srebrzysta i mgielny sen…
autor
klik
Dodano: 2008-03-01 12:29:02
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Śliczne metafory...nie umiem zrozumieć tego wiersza,
ale wiem, że bardzo mi sie podoba...pięknie piszesz.