nie zawrócisz...
Pozapinam na guziki, to co było,
niech wspomnienia me nie będą rozchełstane,
chociaż ciężko będzie dopiąć wszystkie w
rzędzie,
bo przez nadmiar przeżyć są poluzowane.
Chociaż dratwę mocną wziąłem, to za mało,
szydło w palcach mych nad podziw było
szybkie;
czasem jeden więcej powiew konar wzniesie
i rozbije drogocenną lustra szybkę.
autor
szuflada
Dodano: 2017-11-19 12:10:28
Ten wiersz przeczytano 889 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
"pozapinam na guziki" ciekawe, coś nowego
zatrzymałeś; pozdrawiam:))
Leonie, najbardziej wyraziste są właśnie te
zaprzeszłe, bo to był czas stawiania fundamentów
(niestety na grząskim gruncie)
Ewo to bardzo dobra rada, ale nie każdy potrafi
zefir@, dziękuję za odwiedziny
pozdrawiam:))
Trzeba posegregowac i zostawić tylko te najlepsze :)
Podoba mi się
Miłego dnia :*)
ciekawe pozdrawiam
wspomnienia nasze są odbiciem przeżyć zaprzeszłych one
stukać potrafią dobijając się do pierwszych rzędów
tych co najwięcej się rozpychają
dziękuję Norbercie za komentarz i miłego dnia życzę:))
Wspomnienia najlepiej na bok odrzucić i do
teraźniejszości wrócić. Cieszyć się życiem każdego
dnia, bo życie to przecież fajna gra.
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam. Miłej niedzieli ;)))