Nie zaznam bólu więcej
Dokładnie tak jak zawsze przegrałem
dzień
ukazał się dumny na szczycie
nareszcie to zrozumiałem i już wiem
świat jest pusty tak jak moje życie
Już nigdy się nie postaram
nigdy się nie poniżę
choć sam siebie karam
przy Bogu jestem coraz bliżej
Jęki o miłość już się uciszają
to jest koniec wszystkiego
anioły też tańczyć przestają
to śmierć uczucia tak wielkiego
Padły słowa co źle zrobiłem?
całe dzieciństwo było straszne
sens życia na zawsze straciłem
czy ktoś zauważył że gasnę?
Ostatnie słowa przed odejściem:
gdzie się odnajdę wreszcie?
staję przed ciemnym przejściem
nie zaznam bólu więcej
Komentarze (3)
Haha..Od Kleyony Ci dogadał :)..święta racja.. M.
każdy przegrywa ale znów pragnie aż w końcu wywalczy
swoje szczęście Wiersz jest dołkiem melancholią bo
nieraz jest trudno Muszę przyznać,ze wiersz jest dobry
Wzrusza i wewnętrzny sprzeciw w czytelniku wyzwala
Pozdrawiam Ładna poezja emocjonalna
Nazwałeś siebie Supermocarzem i taki twardziel jak
pierdoła się maże?